sobota, 8 sierpnia 2009

Wstępniak tradycyjny, bo od czegoś zacząć trzeba.

W dzisiejszych czasach stwierdzenie - "interesuję się filmem" jest równie oryginalne, jak posiadanie w domu telewizora. Właściwie każdy telewidz pytany o zainteresowania, pierwsze, co wymieni to film (bo ogląda Megahity w Polsacie, lub czasem nawet wybierze się do kina na leni blockbuster) i ewentualnie muzyka (bo rano przed wyjściem do pracy/szkoły słucha RMFki, a wieczorami włącza Vivę). Wszystko przez konsumpcyjny tryb życia, brak czasu na złapanie oddechu w wyścigu szczurów i ruszenie szarych komórek w innym celu niż próba odpowiedzenia sobie na pytanie "jak przeżyć do pierwszego". Dlatego dobra kulturalne dopasowują się do zapotrzebowań społecznych i oferują najczęściej rozrywkę lekkostrawną; łatwą i przyjemną. Połknąć-przetrawić-wydalić.

Nawet wizycie w kinie, nie towarzyszą już te same emocje. Kiedyś kina miały duże, mroczne sale pachnące kurzem, przyciągające prawdziwych miłośników X muzy. Pozwalały dogłębnie wsiąknąć w swój celuloidowy świat.Dzisiejsze multikina to zapach plastiku i nijakiego popcornu. Zimne, masowe i bezosobowe. Kiedyś w kinowym fotelu można było poczuć się kimś wyjątkowym, obserwatorem innego świata, o którym nie zapominało się po powrocie do domu. Dziś czuję się tam jak kolejny trybik w maszynie zwanej konsumpcjonizmem.

Miałem pisać zupełnie o czymś innym, najwyższy , więc czas przejść do meritum.

Ten blog powstał, po to, żebym mógł utrwalać swoje przemyślenia na temat obejrzanych filmów, żeby nie uleciały gdzieś w natłoku przyziemnych myśli. Pisze to przede wszystkim dla własnej satysfakcji, ale będzie mi miło, jeśli ktoś przeczyta moje wypociny, a jeszcze bardziej, jak zostawi po sobie ślad. Obecnie raczej nie jestem na bieżąco, bo nadrabiam zaległości wśród filmów pokrytych warstwą kurzu; co nie znaczy, że nie zdarzy mi się obejrzeć czegoś z czołówki box office'ów.

Stay tuned...




1 komentarz:

  1. No to ładnie...poszedł kanał na RSS co będę dostawał powiadomienia o nowych wpisach. Szkoda ze dziwny system komentowania, uniemożliwia mi podpisanie się tymi pięknymi 3 literami które tak często goszczą wykrzykiwane na kobiecych ustach xD pzdr dobrego pisania

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...