Z wykształcenia polonista, obecnie pracujący jednak w zupełnie innej branży, niekoniecznie pokrywającej się z zainteresowaniami. W wolnych chwilach miłośnik kina, gier i literatury, z czego najwięcej miejsca w sercu zajmuje mu to pierwsze. Pasjonat craftowego piwa i uzależniony od zielonej herbaty marzyciel. W kinie interesuje go przede wszystkim jednostka i jej emocje, rozterki moralne, ból egzstencjalny oraz poszukiwanie własnej tożsamości. Także miłość, ale ta najtrudniejsza, najprawdziwsza, niedefiniowalna. Dla równowagi nie pogardzi też eksperymentami formalnymi, komiksową przesadą i rozkoszną eksploatacją. Bloga założył w 2009 roku, ale dopiero od grudnia 2015 postanowił zająć się tym na poważnie. Współtwórca portalu Pełna Sala (pelnasala.pl) i podcastu Cinema Post Cast. Przyjaciel i stały gość podcastu #Kolaudacja:Show inicjatywy Wszystko Gra (wszystkogra.tv)
Obecnie ten blog pełni rolę archiwum recenzji, a publikuję tu tylko coroczne podsumowania. Moje aktualne teksty i podcasty znajdziecie na Pełnej Sali. Za to każdy skrupulatnie oceniam wraz z krótkim komentarzem na moim koncie, na filmwebie. Kto chce być na bieżąco i skonfrontować swoje oceny z moimi - zapraszam do znajomych.
Skala ocen:
W swoich recenzjach używam 10-stopniowej skali ocen opartej na tej z filmweb.pl
1/10 - Nieporozumienie
2/10 - Bardzo zły
3/10 - Słaby
4/10 - Ujdzie
5/10 - Średni
6/10 - Niezły
7/10 - Dobry
8/10 - Bardzo dobry
9/10 - Rewelacyjny
10/10 - Arcydzieło
Filmy ocenione na 6-10 śmiało można oglądać bez poczucia straty czasu, z czego 6 to po prostu nie najgorsze kino na nudny wieczór, a 10 to już nieudawany orgazm dla zmysłów i dzieła dla mnie przełomowe.
.
Te, które wg mnie zasłużyły na 5 lub 4, mają swoje zalety, ale są one zazwyczaj przytłoczone ogromem wad. Polecam jedynie miłośnikom danego gatunku, lub osobom mającym za dużo wolnego czasu.
3 i 2 po prostu wolałbym omijać szerokim łukiem z najróżniejszych powodów (znajdą się tu też produkcje siejące niezdrową propagandę)
1 jest zarezerwowana dla filmów tak złych, że ich seans prawdopodobnie przepali Ci obwody mózgowe i umrzesz. W najlepszym przypadku przyprawią Cię jedynie o moczenie nocne i pobudki z krzykiem o trzeciej nad ranem. Tylko dla odważnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz