poniedziałek, 19 stycznia 2015
Miasto 44 - Po(p)wstanie Warszawskie
środa, 7 stycznia 2015
Gość (2014) reż. Adam Wingard
Z Nowym Rokiem wpadłem na doskonały pomysł, że zamiast marnować te resztki wolnego czasu, na granie w LoL-a czy scrollowanie facebooka, warto od czasu do czasu napisać tutaj parę słów. Filmów w minionym roku nie oglądałem wiele, od przelewania myśli na ekran komputera, też nieco odwykłem. Tym sposobem ominęło mnie pewnie mnóstwo świetnych produkcji i jeszcze więcej sposobności by coś o nich napisać. Biję się zatem w pierś i odświeżam filmową pasję, co ma (niewielką, ale jednak) szanse wpłynąć na częstotliwość aktualizacji tego bloga.
Zaczynam od filmu, który nie był blockbusterem, ani zdobywcą nagród, a został trochę niesłusznie moim zdaniem przemilczany. Mowa o "The Guest" Adama Wingarda. Nazwisko niezbyt rozpoznawalne, (osobiście zetknąłem się z jego twórczością po raz pierwszy) ale jeśli facet będzie się rozwijał w tym kierunku ma szanse w przyszłości być wymieniany jednym tchem obok takiego Roberta Rodrigueza. Nie bez powodu przywołałem tutaj autora "Desperado". "Gość" jest filmem jakiego spodziewałbym się właśnie po Robercie, który od czasu "Planet Terror" zawodzi ostatnio coraz częściej. Film Wingarda wypełniony jest pastiszem, kliszami i campową stylistyką, do tego wyraźnie koresponduje z thrillerami rodem z lat 80. ubiegłego wieku.
"Gość w dom, Bóg w dom"?
Zaczynam od filmu, który nie był blockbusterem, ani zdobywcą nagród, a został trochę niesłusznie moim zdaniem przemilczany. Mowa o "The Guest" Adama Wingarda. Nazwisko niezbyt rozpoznawalne, (osobiście zetknąłem się z jego twórczością po raz pierwszy) ale jeśli facet będzie się rozwijał w tym kierunku ma szanse w przyszłości być wymieniany jednym tchem obok takiego Roberta Rodrigueza. Nie bez powodu przywołałem tutaj autora "Desperado". "Gość" jest filmem jakiego spodziewałbym się właśnie po Robercie, który od czasu "Planet Terror" zawodzi ostatnio coraz częściej. Film Wingarda wypełniony jest pastiszem, kliszami i campową stylistyką, do tego wyraźnie koresponduje z thrillerami rodem z lat 80. ubiegłego wieku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)